Visitor’s book

Niesamowita pasja

Niesamowity zbiór niesamowitych fotografii przyrody :)

Kilka dni temu wróciliśmy do domu po tygodniowym pobycie w Domu Trapera u Darka Karpia i Jego rodziny.Pomimo nawału pracy i codziennych obowiązków myślami często powracamy do tamtych dni,do chwil spędzonych w Dolinie Biebrzy i Puszczy Augustowskiej.Przyjechaliśmy do Darka po raz drugi, mając w pamięci poprzedni, niezwykły pobyt kilka lat wcześniej.I znowu nie zawiedliśmy się.Po pierwsze serdeczna, rodzinna atmosfera jaka panuje w domu leśnych ludzi sprawia, że stajesz się na czas pobytu członkiem rodziny.No i to co najważniejsze w tej krainie- kontakt z prawdziwą, dziką przyrodą.Jadnak bez odpowiedniej wiedzy i doświadczenia nie łatwo jest zobaczyć to co niedostępne dla przeciętnego turysty.Pomoc Darka jako przewodnika po leśnych i bagiennych zakamarkach była nieoceniona.Darek pokazał nam wiele wspaniałych miejsc, które dla kogoś kto kocha i czuje przyrodę tak jak On robią niezatarte wrażenie.Dziękujemy, mam wrażenie, że jszcze do Was przyjedziemy.

Tam,gdzie kończy się asfalt ustępując miejsca wielkim błotom stoi Chata Trapera.Pachnie lasem i
przygodą.To dom Darka,w którym żyje waz z rodziną na pograniczu światów,na skraju Czerwonego Bagna.Miejsce z niknącym zasięgiem sieci komórkowych i niekłamaną aurą gościnności spodoba się każdemu spragnionemu wyciszenia i bliskiego kontaktu z przyrodą.I choć nie spróbowaliśmy
ekstremalnej przeprawy przez biebrzańskie błota w poszukiwaniu ich mieszkańców,to wystarczyło wyjść
na spacer,żeby liczba zauważonych zwierząt i ptaków wprawiła w osłupienie.
Pełną ciepła atmosferę tworzą też zapachy kuchni Pani Domu–Beaty,która po mistrzowsku przygotuje
zarówno lina z pobliskiego jeziora,jak i jajecznicę z wiejskich jaj.A gdy już trzeba opuścić ten zakątek,doskwiera brak pobudki przy wtórze śpiewu ptaków,gwiazd niemal na wyciągnięcie ręki i zapachu tradycyjnie wypiekanego chleba.Pod dachem Chaty Trapera życie smakuje inaczej.Jest wreszcie czas na jego odkrywanie minuta po minucie
Dziękujemy

Wczoraj wróciliśmy z biebrzańskich bagien i jak najszybciej śpieszę, aby podziękować przeuroczym gospodarzom Domu Trapera , Beacie i Darkowi, za miłe przyjęcie i zapewnienie atrakcji.
Nie ma chyba wystarczająco ciepłych słów jakimi należałoby opisać gospodarzy i ich trzy grzeczniutkie pociechy. W tak sympatycznej atmosferze nawet psy są przyjaźnie nastawione.
Beatko i Darku, zarówno dla Was , jak i dla nas weekend 16-18.03.2012 roku był rozpoczęciem sezonu :) Miejmy nadzieję, że reszta roku będzie równie udana i spędzona w dobrych humorach.
Wszystkim , którzy szukają niezapomnianych przeżyć, kontaktu z przyrodą i lubią włóczyć się po puszczy gorąco polecamy pobyt w Domu Trapera. Gospodarz ma taką wiedzę do przkazania, że najlepsze przewodniki możecie zostawić w domu.
Pozdrawiamy serdecznie.Ewa i Marek.